Zgadzam się co do filmu to po prostu perfekcyjny western z świetnie hmm "zarysowanymi" postaciami, doskonałą muzyką a Ben Foster to po prostu... no przeszedł me najśmielsze oczekiwania zagrał po prostu super! Crowe jak zwykle także elegancko. Bale no cóż może się podobać na ekranie bądź nie według mnie wyszedł dobrze ale to tylko moja opinia. A co do Bena myślę że zabił swoją bandę dlatego że to Dan był jego jedynym przyjacielem (stał się nim w czasie tej szalonej podróży) w pewnym sensie myślę że podziwiał go za jego upór, oddanie rodzinie i chyba dlatego jego reakcja była taka a nie inna.

"Cholerna pociągi jeżdżą jak chcą" słowa Crowe w ostatnich minutach filmu a to święte słowa :)

Aha i następnym razem lepiej umieść spoiler bo można komuś zepsuć humor :)

"dlatego że to Dan był jego jedynym przyjacielem"
Chyba się troszkę zagalopowałeś ;) Podziwiał to wszystko. Co najwyżej mógł jeszcze chcieć odkupić swoje 'grzeszki', ale żadna więź się między nimi nie wywiązała. Dan od początku do końca miał Bena za łotra, jedynie pragnienie zdobycia sobie szacunku syna oraz wyprowadzenia go na 'właściwą drogę' skłoniło go do takich, a nie innych czynów.

A co do tych spojlerów, nawet jeśli ktoś ich nie umieści w swojej wypowiedzi, to w komentarzach poniżej zazwyczaj już się coś pojawi. Sam, przed obejrzeniem filmu, patrzę tylko na ocenę i tytuły wątków, ew. pierwsze zdania. Dalej nie warto ryzykować ;)

Może rzeczywiście się rozpędziłem :) oczywiście Dan doprowadza Bena na stację wyłącznie dlatego dlatego by jego syn odzyskał szacunek do niego a raczej aby go zyskał. Ale myślę że tych dwóch coś łączy mam na myślę Bena i Dana może determinacja, dążenie do celu i dlatego zaryzykowałem stwierdzenie że Ben patrzy na Dana w pewnym momencie podróży jak na przyjaciela choć rzeczywiście to za dużo powiedziane :)

Dla mnie film rewelacja. A Foster po prostu genialny, powinien dostać oscara za rolę drugoplanową w tym filmie. Przyćmił Bale i Crowe.

Film bardzo dobry! Przed chwilą obejrzałem i z czystym sumieniem mogę mu wystawić 9/10 + ulubione. Świetna gra aktorska, przemyślany scenariusz i genialna muzyka. Jedyne do czego się mogę przyczepić, to to jak Dan w ostatnich scenach biega jak zając, a przecież ma protezę, ale to mały mankament. ;)